Uwielbiam rozświetlacze!
Szuflada mojej toaletki mieści ich znacznie więcej niż powinnam mieć ;)
Dziś przedstawię Wam dwa z nich : najlepsze,niezawodne.
Pierwszy z nich to słynny Becca Shimmering Skin Perfector Pressed
Pierwszy z nich to słynny Becca Shimmering Skin Perfector Pressed
Mój odcień to Moonstone- piękny, ciepły, ale też nie jest to kolor złoty.Bardzo uniwersalny kolor.
Dostępny w kilku odcieniach.
W opakowaniu możemy doszukać się minimalnych drobinek, na twarzy niewidocznych.
Konsystencja jakby miękka, łatwo rozciera się,bardzo delikatnie pyli.Daje bardzo elegancki, nieprzesadzony efekt na skórze.Sprawdzi się na dzień i wieczór.
Trwałość idealna, na mojej mieszanej cerze utrzymuje się do zmycia, a więc wiele godzin.
Opakowanie jest solidne, ale jakby "gumowe"? Wykonane z podobnego tworzywa jak Nars Orgasm.
Dostępność wyłącznie w Sephora.
Cena tego cuda 155zł
Gorąco polecam!
Gorąco polecam!
Kolejny rozświetlacz, który uwielbiam to DIORSKIN NUDE AIR LUMINIZER
Jak przystało na markę Dior opakowanie jest piękne, bardzo luksusowe.
Do rozświetlacza jest dołączony pędzelek i welurowy pokrowiec.
Odcień jaki posiadam to 001.Jest to zdecydowanie chłodniejszy rozświetlacz niż Becca Moonstone, z nutą różu.Jednak w różnym świetle potrafi wyglądać inaczej.Taki kameleon, który moim zdaniem dopasuje się do wielu karnacji.
Uwielbiam ten kosmetyk za efekt na skórze! Daje przecudowną gładką taflę na policzkach, w nim nie ma absolutnie żadnych drobinek. Konsystencja zbita, ale jednocześnie nawet odrobinę nie pyli.
Jego intensywność spokojnie można stopniować.
Trwałość również idealna.
Jego intensywność spokojnie można stopniować.
Trwałość również idealna.
Cena zdecydowanie wyższa niż poprzednika - 245 zł
Bardzo polecam!
Jak widać kosmetyki są bardzo wydajne.
A czy Wy lubicie rozświetlacze? Czy macie swoje ulubione?
Pozdrawiam
Rozpieszczona Żona
Oczywiście podzielam zachwyt nad becca :) ja do swojej listy dolaczylabym hourglass który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńHourglass nie miałam okazji wypróbować,ale wierzę Ci na słowo:) super,że też lubisz Becca:)
OdpowiedzUsuńojejuuuu ten diora jest przecudowny!
OdpowiedzUsuńOj tak,uwielbiam go :))
OdpowiedzUsuńSroka to ja!
OdpowiedzUsuńI ja!:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam dużo dobrego o tych produktach, jednak nie miałam okazji jeszcze ich używać ;)
OdpowiedzUsuńPolecam!:)
OdpowiedzUsuńBecce muszę kiedyś wypróbować
OdpowiedzUsuńPiękności! Na Diorka mam chęć, obecnie stosuję Provoke Star Shimer`a :)
OdpowiedzUsuń